GA: Prof. Rizzi, jaki jest główny czynnik, który wpływa na kolory włosów? I jak postrzeganie koloru w ludzkim mózgu „działa” na poziomie chemicznym?
AR: Odpowiedź na pierwsze pytanie jest prosta: światło. W dziedzinie piękna staje się ono najciekawszym kluczem. Pytanie mniej lub bardziej dobrego fryzjera zadawane jest przez trening jego mózgu, który przetwarza informacje przechwycone przez oko.
U jego podstaw leży jednak uczucie – czyli nasza zdolność do rozróżniania kolorów; nad tym rozwija się percepcja – dalsze przetwarzanie naszego mózgu, które uwzględnia również nasze doświadczenie, interpretację sceny, naszą edukację i zawód. Równolegle do pola muzycznego, nuta odpowiada częstotliwości drgań instrumentu; z drugiej strony, częstotliwość światła niekoniecznie daje dokładnie ten kolor: jest to coś bardziej rozwiniętego i pośredniczącego w mózgu, jest to coś znacznie bardziej złożonego. Złożone przetwarzanie korowe, takie jak generowanie wrażenia koloru ma związek z wieloma rzeczami, począwszy od bardzo niedawnego odkrycia: cykl cyrkulacyjny (czytaj https://giannantonionegretti.com/dal-tramonto-allalba-tutti-i-segreti-della-cronocosmetica/)który reguluje naprzemienny sen naszego ciała, kontrolowane przez niektóre komórki zwojowe. Te ostatnie przekazują sygnały wizualne pozyskiwane przez stożki i pręty, ale są również pod wpływem światła słonecznego, które uderza w dolną część siatkówki i przekazują te dodatkowe informacje do systemu, który reguluje cykl cyrkowy. Głębokie aspekty neurologiczne związane z percepcją koloru są jeszcze do odkrycia …GA: Porozmawiajmy o kolorze w salonie. Dlaczego przy farbowaniu włosów tak trudno jest stworzyć naprawdę prawidłowy odcień?